Home › Forums › Nowe › Cafe Club › O tym się mówi…. › Reply To: O tym się mówi….

Czy Nowe jest jeszcze miastem stolarzy?
Od bardzo wielu lat Nowe uchodziło za miasto stolarzy.Pod patronatem wojewody pomorskiego kiedyś w mieście istniało 90 zakładów meblarskich,były tartaki,zakład wikliniarski 85% produkcji na eksport do Gdańska. Nasi przodkowie potrafili produkować meble,kosze ,piwo itp. miasto miało przystań dla statków rzecznych.W 1887 ruszył tartak,w 1890 ruszyły zakłady mebli koszykarskich.W 1902 r Nowe otrzymało połączenie kolejowe z Twardą Górą. Do 1907 roku zbudowano wodociągi i gazownię ,rzeźnię i szpital na 25 łóżek.W okresie międzywojennym Nowe było największym ośrodkiem Przemysłu meblarskiego Pomorza.Kiedyś nasi rzemieślnicy i Fabryka Mebli byli chlubą miasteczka! Odbywały się w Nowem Targi Meblowe! Nowe wtedy” żyło”! Nowe było znane! W Warszawie w dniu 23-03-1992 r.minister Przekształceń Własnościowych podpisał umowę z przemysłowcem z Niemiec panem Karlem-Heinzem Klose a Pomorską Fabryką Mebli Sp.z.oo.Głównym udziałowcem został Klose. Były obawy o przyszłość załogi,podzielały strach w tym czasie również ówczesne Związki Zawodowe i pracownicy.W tym czasie ukazał się też artykuł w Gazecie Pomorskiej „Strach przed Niemcem”. Wbrew wszystkiemu Fabryka Mebli przeszła wielkie przeobrażenie pod kierownictwem mgr.inż.Prezesa Zarządu pana Wojciecha Gieburowskiego. Do fabryki zostało zakupionych wiele urządzeń produkcyjnych,wprowadzono nowe technologie na podniesienie wydajności i jakości mebli.Wzrosło w tym czasie nawet zatrudnienie.Firma Klose zdobywała w regionie i na Targach Meblowych w Poznaniu prestiżowe nagrody za osiągnięcia gospodarcze.Co stało się z tym zakładem dziś ? To pytanie kieruję do Dyrekcji Zakładu i Władzy miasta! Co zrobiliśmy z tą Fabryką Mebli wybudowaną przez naszych dziadków i ojców? Oni zapewne by się w „grobie przewrócili” widząc obecną sytuację w zakładzie ! Patrząc z „boku” – Nie wróżę Fabryce już nic dobrego ! To nowy ” typ „niewolnictwa XXI wieku! Serce się kraje i łza w oku kręci patrząc na dzisiejszą Fabrykę, a na usta cisną się niecenzuralne słowa…!