Home › Forums › Nowe › Historia naszego miasta › Na wirażu historii – nowianie znani i nieznani… › Reply To: Na wirażu historii – nowianie znani i nieznani…
O Paulinie z Nowego , która wodziła za nos Abwehrę …
Paulina Tyszewska była przyjaciółką mojej cioci Heleny i sąsiadką babci Marty na Plantach. Rodzice Pauliny mieszkali na piętrze w dużym budynku a babcia z rodziną na parterze . Paulina była przystojną dziewczyną i zarazem agentką , miała numer ewidencyjny współpracownika wywiadu < 1216 > ( o czym nikt nie wiedział) i pracowała w Gdańsku, tam poznała oficera niemieckiego wywiadu Reinholda Kohtza, zakochuje się ( na rozkaz majora Żychonia) Zostaje jego pracowniczką i kochanką. Później wyszła nawet za niego za mąż i mieli syna .Poza tym utrzymuje ścisły kontakt ze swoim sztabem i majorem! Właśnie jemu poprzez siostrę i szwagra przekazuje tajne informacje z dokumentów Abwehry. Informacje Pauliny Tyszewskiej stanowiły część najcenniejszych dokumentów polskiego wywiadu w Gdańsku i Prusach Wschodnich w przeddzień wojny! Niemcom z początku nie udało się zdemaskować najcenniejszego polskiego szpiega w spódnicy. Wpadła przez głupotę polskich oficerów i służb specjalnych. 10 stycznia 1941 roku została skazana za przestępstwo przeciwko niemieckiej armii . Aresztowali wraz z nią 100 osób – 10 skazali na karę śmierci przez ścięcie , wraz z nią zostali ścięci jej siostra Franciszka Brucka i jej mąż Brunon. Wyrok wykonano we więzieniu w Królewcu. Inne źródła mówią że w Berlinie w Maobicie, jednak wiem od rodziny że jednak w Królewcu. Chciałam przybliżyć choć częściowo nieznaną zapewne bohaterską piękną , dziewczynę z Nowego , która w taki tragiczny sposób zakończyła w młodym jeszcze wieku życie….